29. Co z tym blogiem?

Ech, już za długa się ta przerwa w pisaniu zrobiła… Zaczyna mi tego brakować. Po każdym kolejnym wyjeździe lub doświadczeniu pojedyncze zdania wpadają mi do gowy. A mimo to brakuje w nich jakiejś większej spójności, zdają się być też czasami mocno oderwane od rzeczywistości. Relacja z ultra układała mi się na kilka sposobów, niestety żadna…

Oceń ten wpis:

24. NZ_2. Historia pewnego spotkania w Westport z kilkoma akapitami tła

Po przejściu Abel Tasman NP byłam umówiona z Weroniką w Nelson, na wspólne podróżowanie (nie, nie znałyśmy się wcześniej, tak, też jest z Polski). Z Nelson przejechałyśmy stopem do St Arnaud. To miasteczko często stanowi początek przejść w Parku Narodowym Lake Nelson. My tam wpadłyśmy tylko na chwilę, po drodze do Westport, i zrobiłyśmy 2-godzinny…

Oceń ten wpis:

22. Uroki długich lotów, czyli sąsiadów sobie nie wybierasz…

Lot do Dohy cudo, mila sąsiadka mniej więcej w moim wieku lecąca na wakacje z siostra, moja imienniczka, do Tajlandii, chyba… Niestety podczas lotu z Dohy do Auckland trafiłam na parę starych niemcow zajmujących miejsca od strony przejścia. Przez pierwszą godziny było ok, no poza nieprzyjemnym zapachem z ust pani niemki i tego jak od…

Oceń ten wpis:

16. Bałkan Winter Trip – początek

Tak mnie wena złapała i nie nie wypuszczała, że z siebie wydusiłam takie dziwne coś, o!

OSTRZEŻENIE!!!

Czytasz na własne ryzyko. Miej świadomość, nim zaczniesz,
że już nigdy nie spojrzysz na mnie tak samo :DD

Oceń ten wpis:

11. „A to Pani nie dostała naszej wiadomości…”

Przelot powrotny, z przesiadką w Kijowie, przebiegł spokojnie nawet jeżeli momentami (czyt. w Ałmacie) z lekkimi opóźnieniami. Dotarłam do Lwowa wieczorem i zaczęły się schody, musiałam dotrzeć na główy dworzec kolejowy. Nie chciałam się dać naciąć przypadkowemu taksiarzowi więc w lotniskowej informacji wypytałam o cenę interesującego mnie kursu. Maksymalnie 100 hrywien. Pierwszy problem – brak…

Oceń ten wpis:

8. Umówiona godzina spotkania? To tylko sugestia…

Siedzę sobię sama w pustej sali. Od godziny powinnam prowadzić zajęcia o motywacji, ale nikt się nie pojawił. Sprawia to, że ja jestem całkowicie zdemotywowana. Po cholerę tu siedzę skoro nikogo nie ma? Może spowodowane jest to moim wcześniejszym doświadczeniem ze spóźnialskimi z natury i kultury Kazachami. Zdarzyło mi się, że 40% uczestników pojawiło się…

Oceń ten wpis:

7. NatCo Kazachstan 2014

   Z natury jestem przeraźliwie ciekawską istotą, ale w połączeniu z wrodzoną niechęcią do zadawania pytań tworzy to dość karykaturalny obraz. Dlatego zazwyczaj skupiam moją uwagę na rzeczach, które mogę sama sprawdzić. I tak z ciekawości porównałam ilość słów w dotychczas zamieszczonych postach do liczby uzyskanej w mojej pracy licencjackiej. Nie zaskoczyło mnie, że przekroczyłam…

Oceń ten wpis: