Lwów – galeria

Dotarła do mnie prośba o zwiększenie ilości zdjęć we wpisach ponieważ galeria słabo spełnia swoje zadanie – każde zdjęcie otwiera się pojedynczo – próbowałam zmienić ustawienia galerii, ale nie znalazłam lepszej opcji. Dlatego zdecydowałam o dodaniu wpisów z samymi zdjęciami. Powiązany z wpisem: „Lwów”

Oceń ten wpis:

3. Mój pierwszy lot? Lwów – Kijów – Ałmata

Niemal 10 lat temu, w wieku 13 lat, pierwszy raz leciałam samolotem. Krótka wycieczka wokół lotniska małym, trzęsącym się samolocikiem, nie została zapamiętana przeze mnie jako coś wartego powtórki. Na moje szczęście samoloty rejsowe budzą większe zaufanie. Postanowiłam wykasować wspomnienie z przed wielu lat i uznać lot z Lwowa do Kijowa jako „mój pierszy raz”.

Oceń ten wpis:

2. Lwów

Dotarłam pod dworzec kolejowy we Lwowie około 6 czasu lokalnego. Plac przed budynkiem dworca zastawiony jest taksówkami, marszrutkami, innymi autobusami i zwykłymi osobówkami oraz, przechodzącymi samym środkiem, pieszymi, którzy razem z tobołami próbują się przedostać przez to prowizoryczne rondo na przestrzał (dookoła jest dla nich za daleko). Już przed wejściem trzeba się przepychać przez masę…

Oceń ten wpis:

1. Początki

Założyłam, to muszę coś napisać.  Strasznie pusto wygląda blog bez choćby jednego wpisu,  mam teraz sporo czasu, siedzę na lotnisku czekając na drugie połączenie już długo, a jeszcze co najmniej 5,5 godziny. Prawdopodobnie dodam dzisiaj, licząc włącznie z tym, trzy posty – mam trzy strony ręcznych notatek, a jeszcze mi dodatkowy temat przybył po pierwszym…

Oceń ten wpis: