22. Uroki długich lotów, czyli sąsiadów sobie nie wybierasz…

Lot do Dohy cudo, mila sąsiadka mniej więcej w moim wieku lecąca na wakacje z siostra, moja imienniczka, do Tajlandii, chyba… Niestety podczas lotu z Dohy do Auckland trafiłam na parę starych niemcow zajmujących miejsca od strony przejścia. Przez pierwszą godziny było ok, no poza nieprzyjemnym zapachem z ust pani niemki i tego jak od…

Oceń ten wpis:

21. Działamy! Plan na I kwartał 2017

Postanowienia noworoczne są już w trakcie realizacji więc przyszedł czas na dokładniejsze plany podróżne na kilka najbliższych miesięcy.
Ma się zadziać, również daleko!

Oceń ten wpis:

3. Mój pierwszy lot? Lwów – Kijów – Ałmata

Niemal 10 lat temu, w wieku 13 lat, pierwszy raz leciałam samolotem. Krótka wycieczka wokół lotniska małym, trzęsącym się samolocikiem, nie została zapamiętana przeze mnie jako coś wartego powtórki. Na moje szczęście samoloty rejsowe budzą większe zaufanie. Postanowiłam wykasować wspomnienie z przed wielu lat i uznać lot z Lwowa do Kijowa jako „mój pierszy raz”.

Oceń ten wpis: